Masz nadzieję, że dzięki niemu zaspokoisz swoją ciekawość. Uzyskasz klucz do świata dziecka. Będziesz spokojna o jego bezpieczeństwo i przyszłość.
Rzeczywistość okazuje się inna. Gdy zadajesz to pytanie, otrzymujesz odpowiedź „Było ok” lub „Spoko”. Próbujesz dalej - „A może powiesz coś więcej? Co robiłeś?”, w odpowiedzi słyszysz - „Daj spokój. Było normalnie”. Czar prysł…
More...
Brzmi znajomo?
Co byś czuła, gdyby Twoje dziecko dobrowolnie rozpoczynało rozmowę?
W labiryncie pytań
Byłoby wspaniale?
W poszukiwaniu odpowiedzi i rozwiązań
Zaskocz swoje dziecko. Zadaj pytanie, skłaniające do zastanowienia się. Do udzielenia dłuższej odpowiedzi, niż standardowe „Ok”. Pytanie wywołujące w nim myśl „O, co za zmiana?”
Jak to zrobić? O co zapytać?
Stwórz pytanie pełne ciekawości.
10 pytań pełnych ciekawości
- 1Co cię dzisiaj rozśmieszyło?
- 2Kto miał dzisiaj najlepsze drugie śniadanie?
- 3Jak oceniasz swój dzień w skali od 1 do 10?
- 4Kiedy byłeś najbardziej dumny z siebie?
- 5Co robiłeś w trakcie długiej przerwy?
- 6Która osoba w twojej klasie jest twoim dokładnym przeciwieństwem?
- 7Której lekcja była najnudniejsza?
- 8Gdyby do szkoły przyszedł selekcjoner kadry narodowej i poszukiwał chłopców do drużyny piłki nożnej, kogo by wybrał?
- 9Gdybyś mógł na jeden dzień zostać nauczycielem, co byś zrobił?
- 10Która część dnia mogłaby trwać dłużej?
To tylko przykłady. Liczba pytań zależy od Twojej kreatywności i zainteresowań dziecka.
Najtrudniejszy pierwszy krok…
Ucząc się nowej kompetencji popełnisz błędy. Ja popełniam je również. Ważne, abyś się nie zniechęciła. Obserwuj siebie i reakcje dziecka. Bądź spokojna. To ważne.
W pierwszych dniach dziecko może być podejrzliwe wobec Twojego nowego zachowania. Dla niego to duża zmiana. Ma sposoby na stary scenariusz, a Ty przychodzisz z nowym. Zaburzasz jego porządek. Daj czas sobie i dziecku.
Skarbonka zaufania
Taka reakcja może być również oznaką braku zaufania. Zaufanie buduje się pomału i konsekwentnie. Porównam to do „świnki skarbonki”, którą miałaś w dzieciństwie. Wrzucałaś do niej każdą otrzymaną monetę, nie tylko papierowe banknoty. Gdy skarbonka robiła się coraz cięższa, czułaś radość. Satysfakcję, że byłaś wytrwała. Wyjąć pieniążek mogłaś tylko wtedy, gdy wcześniej go wrzuciłaś.
Tak samo jest z budowaniem zaufania.Moneta to Twoja opowieść, anegdota usłyszana danego dnia. Codzienne gesty, wzajemne zainteresowanie. Dziel się z dzieckiem swoimi historiami. Jeśli syn czy córka okazuje podejrzliwość, zainicjuj rozmowę. Powiedz „Wiesz, miałam dzisiaj taką śmieszną sytuację…..”, albo „Gdybym miała magiczną różdżkę, to …..”
Przypomnij sobie jak byłaś uczennicą. Opowiedz o ulubionych przedmiotach. Wspomnij o tych mniej interesujących. Pokaż swojemu dziecku, że jesteś Mamą z krwi i kości.
Im więcej takich prostych rzeczy wspólnie doświadczycie, tym szybciej zapełni się skarbonka zaufania. Łatwiej obdarzycie się wzajemnym zaufaniem.
Pytania pełne ciekawości przetestowałam osobiście. Każde z nich to początek interesującej rozmowy z synem. Dostałam klucz do jego świata. Do spostrzeżeń, myśli i uczuć. Znam jego zainteresowania. Wiem co go cieszy, smuci i co o sobie myśli. Mogę go wspierać. Uczyć kompetencji potrzebnych w dorosłym życiu.
Działaj!
Odrzuć pierwsze trudności. Kontynuuj zadawanie pytań. Każdego dnia inne. Twórz własne, pełne ciekawości pytania. Bądź autentycznie zaciekawiona. Zainteresowana odpowiedzią dziecka.
Zacznij już dziś. Zaskocz swoje dziecko.
Jakie pytanie zadasz dziecku, gdy wróci dzisiaj ze szkoły?
Wierzę w Ciebie,
Małgosia
Małgorzata Łuczkowska
Coach, Edukator Pozytywnej Dyscypliny, blogerka. Mama współpracującego 12-letniego Patryka. Optymistka poszukująca „dobrej strony Mocy” w trudnych sytuacjach. Lecząca się z perfekcjonizmu. Menedżer z 7 letnim doświadczeniem w korporacji.